Montmartre – niechronologicznie
Montmartre - unchronologically
Nigdy w życiu nie spotkałem kobiety-taksówkarki. Na Montmartrze ich pełno.
I’ve never seen a lady taxi driver. But there are plenty of them in Montmartre.
Wiedzieliście, że na Montmartrze, tym samym, gdzie pracowała Amelia z filmu Jeuneta i który opanowali malarze, też umierają ludzie? Jednych żegnają kościelne nekrologi – jak te w kościele św. Jana – a innych kartki na drzwiach restauracji, przed którą zostali zamordowani.
Napis: “W tym miejscu, w czwartek 10 lutego 2011, trójka naszych przyjaciół, kochanych i szanowanych przez wszystkich, została brutalnie zamordowana. To świadectwo ku ich pamięci”.
Did you know that in Montmartre, where Amelie of Jeunet’s motion picture worked and which is crowded with painters, people also die? Some are being said the last “goodbye” by obituaries similar to those in the church of St. John, and others - by a sheet of paper put on the door of the restaurant, before which they have been murdered.
It reads: “Here, on Thursday, 10th February 2011, three of our friends, beloved and respected by everyone, were brutally murdered. This is a testimony in their memory”.
No comments:
Post a Comment